Eksperci alarmują, że zachorowalność na raka prostaty stale wzrasta. W Polsce nowotwór ten stanowi już ok. 20 proc. wszystkich rozpoznanych nowotworów złośliwych. Oznacza to, że co piąty mężczyzna zmagający się z chorobą onkologiczną, choruje na raka prostaty. Według danych Krajowego Rejestru Nowotworów w Polsce rejestruje się rocznie ponad 16 tysięcy nowych zachorowań i ponad 5 tysięcy zgonów. Tym samym rak prostaty zajmuje pierwsze miejsce pod względem liczby zachorowań oraz drugie miejsce po raku płuca w zestawieniu przyczyn zgonów.
– Rak prostaty to najczęstszy nowotwór dotykający mężczyzn w całej Europie, również w Polsce. Według Krajowego Rejestru Nowotworów liczba zachorowań na raka stercza w 2018 roku (ostatnie dane prezentowane publicznie) wyniosła w naszym kraju 16 414 przypadków, co odpowiada prawie 20% wszystkich nowotworów u mężczyzn. W roku 2021 spodziewamy się przekroczyć liczbę 20 tysięcy nowych zachorowań. Polska, na tle Europy cechowała się niskim wskaźnikiem zgonów z powodu raka prostaty w latach 70-tych XX wieku. Wskaźnik ten jednak szybko wzrast
ał do roku 2000, następnie na kilka lat ustabilizował się, a od roku 2015 dynamicznie rośnie. Odstajemy tym samym od średniej w Unii Europejskiej, gdzie liczba zgonów z powodu tego nowotworu spadła od 2015 r. o 7%. Jest to zasługa lepszej diagnostyki i leczenia. Możliwe, że wzrost umieralności z powodu raka prostaty w Polsce to wynik opóźnionych diagnoz i braku pełnej dostępności do nowoczesnego leczenia – komentuje prof. nadzw. dr hab. n. med. Zbigniew Jabłonowski, specjalista urolog, chirurg, Kierownik Oddziału Urologii Szpitala MSWiA w Łodzi. – Pacjenci niechętnie i zbyt późno zgłaszają się do urologa uważając, że to krępująca kwestia. Panowie pamiętają dobrze o cyklicznych przeglądach swoich samochodów, a zapominają, że ich organizm również potrzebuje przeglądów zdrowotnych – dodaje ekspert.
Czym jest rak prostaty i kto jest na niego narażony?
Rak prostaty to złośliwy nowotwór, który wywodzi się z prostaty, nazywanej inaczej gruczołem krokowym lub sterczem. Prostata stanowi element męskiego układu rozrodczego, w którym pełni bardzo ważną funkcję w produkcji nasienia (spermy). W obrębie prostaty może jednak dochodzić do szeregu procesów chorobowych, zarówno niewielkiego rozrostu, jak i zmian nowotworowych, które mogą być łagodne bądź złośliwe. W odróżnieniu od nowotworów łagodnych, nowotwory złośliwe zazwyczaj charakteryzują się szybkim i nieprzerwanym wzrostem, destrukcyjnym naciekaniem sąsiadujących tkanek i narządów, umiejętnością rozsiewu do układu chłonnego oraz do innych narządów, a także ryzykiem nawrotu po leczeniu.
– Tak jak w przypadku większości nowotworów, również etiologia raka gruczołu krokowego jest złożona. Głównymi czynnikami ryzyka są wiek, pochodzenie etniczne, uwarunkowania genetyczne. Ale do rozwoju nowotworu mogą przyczynić się też: otyłość, nadciśnienie tętnicze, stale podwyższony poziom testosteronu, brak aktywności fizycznej, nieprawidłowa dieta, nadmierne spożywanie alkoholu. Jeśli chodzi o wiek, zależność jest oczywista. Ogólna zapadalność na raka prostaty wzrasta wraz z wiekiem, przy czym jednocześnie wraz z wiekiem maleje agresywność nowotworu. Większość zachorowań na raka gruczołu krokowego przypada w 7 i 8 dekadzie życia. Na złośliwy nowotwór gruczołu krokowego bardziej narażeni są mężczyźni czarnoskórzy. Również ryzyko rozwoju raka stercza wzrasta u mężczyzn, którzy chorowali na kiłę, rzeżączkę i chlamydiozę. Istotnym czynnikiem ryzyka rozwoju raka stercza jest również nieodpowiednio ułożona dieta. Mowa tutaj o diecie bogatej w tłuszcze trans, tłuszcze nasycone i węglowodany. Ale również o diecie bogatobiałkowej – sugerowany jest niekorzystny wpływ spożycia czerwonego mięsa oraz produktów mlecznych. Kolejnym dietetycznym czynnikiem ryzyka rozwoju raka prostaty jest zbyt niski poziom witaminy D – tłumaczy dr n. med. Małgorzata Ułańska, onkolog oraz specjalista chorób wewnętrznych, Kierownik Oddziału Chorób Rozrostowych w Wojewódzkim Wielospecjalistycznym Centrum Onkologii i Traumatologii im. M. Kopernika w Łodzi.
Prawdopodobieństwo zachorowania rośnie wraz z wiekiem, a szczyt zachorowań przypada pomiędzy 60. a 70. rokiem życia, choć chorują też znacznie młodsi mężczyźni. Do rozwoju nowotworu może przyczynić się dieta bogatobiałkowa, otyłość, picie alkoholu, brak aktywności fizycznej, a także obciążenia genetyczne.
– Ogromny wpływ na zwiększenie zachorowania na raka gruczołu krokowego ma wywiad rodzinny. Dziedziczny rak prostaty jest rozpoznawany, jeśli nowotwór występuje u przynajmniej 3 krewnych w I linii lub przynajmniej u 2 w wieku poniżej 55 lat. Mówiąc o uwarunkowaniach genetycznych, można przytoczyć kilka istotnych zależności. U mężczyzn, których krewni I stopnia (ojciec, brat) chorowali na raka prostaty, ryzyko zachorowania jest 2 razy większe niż u ogółu populacji. U mężczyzn, których dwoje krewnych I stopnia chorowało na raka stercza, ryzyko zachorowania jest już 5-krotnie większe. Przy czym zauważono, że ryzyko rozwoju raka prostaty jest większe u mężczyzn, u których choroba dotyczyła brata w porównaniu z mężczyznami, u których choroba dotknęła ojca. Ponadto stwierdzono, że pacjenci z silną rodzinną historią raka prostaty zwykle chorują na raka w młodszym wieku (średnio o 3 lata wcześniej), nowotwór ma bardziej agresywny przebieg, a po radykalnym zabiegu operacyjnym częściej dochodzi do nawrotu procesu nowotworowego – wyjaśnia dr Małgorzata Ułańska. – Dlatego biorąc pod uwagę fakt, że rak prostaty – jak niemal każdy typ nowotworu – w początkowych stadiach rozwoju może przebiegać bezobjawowo, zwłaszcza u mężczyzn z obciążającym wywiadem rodzinnym ważny jest stały kontakt z lekarzem i wykonywanie regularnych badań profilaktycznych – dodaje.
Jakie badania wykonać i kiedy?
Wcześnie wykryta choroba pozwala albo na jej całkowite wyleczenie, albo na skorzystanie z szeregu opcji terapeutycznych,
które nie są dostępne dla pacjentów z zaawansowanym nowotworem. Tymczasem z raportu „Narodowego Testu Zdrowia Polaków” wynika, że badaniu PSA (badanie wykonywane w diagnostyce raka prostaty) poddało się zaledwie 37 proc. Polaków w wieku od 55. do 64. lat. Eksperci alarmują, że to stanowczo za mało.
– Badanie PSA to oznaczenie poziomu swoistego antygenu sterczowego (PSA, ang. Prostate Specific Antigen) czyli białka w surowicy krwi. Komórki nowotworu prostaty uwalniają większe ilości PSA do krwiobiegu niż prawidłowe komórki. Interpretacja wyniku powinna należeć do urologa, ponieważ nie każde podwyższenie poziomu PSA oznacza pojawienie się nowotworu, ale też niskie PSA niekoniecznie wyklucza raka prostaty. W razie wątpliwości warto wykonać badanie gruczołu krokowego rezonansem magnetycznym – mówi prof. Zbigniew Jabłonowski.
Jak podkreślają eksperci na późną wykrywalność choroby może mieć też wpływ fakt, że podstawowym badaniem diagnostycznym raka prostaty, jest badanie per rectum. Choć powinno być one przeprowadzane przez każdego mężczyznę po 40. roku życia, dla wielu z nich ta kwestia wciąż pozostaje tematem tabu.
– Badanie palcem przez odbytnicę (per rectum, DRE-Digital Rectal Examination) to badanie, które trwa kilka sekund, jest proste i niebolesne. W razie stwierdzenia twardszej konsystencji gruczołu krokowego lub jego nierównej powierzchni urolog zaleci dalsze badania diagnostyczne. W ostatnim czasie wielu pacjentów kierowanych jest na badanie z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego stercza. Badanie to obecnie najlepiej pokazuje strukturę prostaty i pozwala określić podejrzane obszary gruczołu. Większość badań diagnostycznych jest nieuciążliwa dla chorego i odbywa się bez przyjmowania pacjenta do szpitala, z zachowaniem procedur bezpieczeństwa, również w czasie pandemii Covid-19. – wyjaśnia prof. Zbigniew Jabłonowski.
Według specjalistów regularne wykonywanie tego typu badań istotne jest także z innego powodu – w większości przypadków w początkowej fazie rak prostaty przebiega całkowicie bezobjawowo.
– Większość (bo ok. 75%) raków gruczołu krokowego jest wykrywana w stadium bezobjawowym, z chorobą ograniczoną do narządu. Wówczas jedyną metodą wczesnego rozpoznania nowotworu jest wykonywanie
regularnych badań profilaktycznych. W przebiegu choroby dochodzi do stopniowego powiększania się gruczołu i zaczynają pojawiać się objawy, które również mogą towarzyszyć łagodnemu przerostowi gruczołu krokowego, ale nigdy nie należy ich bagatelizować. Powiększający się gruczoł krokowy uciska na cewkę moczową, a w konsekwencji mogą pojawić się wówczas objawy związane z utrudnieniem odpływu moczu, do których należą: częste oddawania moczu, występowanie wąskiego lub przerywanego strumienia moczu, nokturia czyli potrzeba oddawania moczu w nocy, nietrzymanie moczu, bolesność podczas oddawania moczu, bóle w kroczu lub podbrzuszu – komentuje dr Małgorzata Ułańska. – W przebiegu rozwoju raka prostaty mogą również pojawić się objawy dysfunkcji seksualnych: kłopoty z erekcją, impotencja, bolesność towarzysząca wytryskowi, obecność krwi w nasieniu. Rak prostaty w stadium zaawansowanym może dawać objawy ogólne jak: osłabienie, spadek masy ciała, podwyższona temperatura ciała, obrzęki kończyn dolnych związane z obecnością przerzutów w regionalnych węzłach chłonnych. Najczęstszą lokalizacją przerzutów raka gruczołu krokowego są kości i płuca – dodaje. – Dlatego gorąco apeluję do wszystkich mężczyzn o wykonywanie regularnych badań profilaktycznych. Oczywiście zawsze w przypadku wystąpienia jakichkolwiek objawów ze strony dolnych dróg moczowych, ale również gdy żadne niepokojące objawy nie występują:
– u mężczyzn powyżej 50 r.ż.
– u mężczyzn powyżej 45 r.ż. w przypadku wywiadu rodzinnego
– u mężczyzn powyżej 40 r.ż. w przypadku nosicielstwa mutacji genu BRCA 2.
Musimy pamiętać, że wczesna diagnostyka zawsze zwiększa szanse pacjenta na całkowite wyleczenie, a również wykrycie choroby w stadium zaawansowanym – im wcześniejsze tym większe możliwości terapeutyczne – podkreśla dr Małgorzata Ułańska.
Konsultacje bez kolejki dla pacjentów z rakiem prostaty
Oddział Chorób Rozrostowych w Wojewódzkim Wielospecjalistycznym Centrum Onkologii i Traumatologii im. M. Kopernika w Łodzi przygotował dla chorych z rakiem gruczołu krokowego bezpłatne konsultacje onkologiczne. W październiku i listopadzie, w każdy wtorek w godzinach 10.00-12.00 pacjentów będą przyjmować lek. med. Marta Pabianek oraz lek. med. Katarzyna Szczepaniak. Warunkiem jest wcześniejsza rejestracja na wizytę pod numerem telefonu: 42 689 54 71. Pacjenci będą przyjmowani bez skierowania, a terminy wizyt będą ustalane z tygodnia na tydzień.