Basia Kawa, niezwykle utalentowana artystka z Trójmiasta właśnie wydaje swoją najnowszą płytę pt. „Zdobyłeś”. Swój sukces zawdzięcza nie tylko wielogodzinnym próbom, ale także wyjątkowemu wsparciu, jakie przez cały czas zapewnia jej ukochany mąż. Czy miłość pomaga w realizacji pasji i marzeń? Wokalistka i kompozytorka Basia Kawa przedstawia swoją receptę na inspirujący związek.

W świecie kultury znajdziemy wiele przykładów par, w których druga połówka stawała się muzą dla artysty i główną inspiracją jego największych dzieł. Wystarczy tylko przypomnieć Johna Lennona i Yoko Ono, Beyoncé i Jaya Z, czy chociażby na naszym rodzimym rynku Anitę Lipnicką i Johna Portera. W przypadku Basi Kawy, zdolnej wokalistki z Trójmiasta, tą osobą jest jej ukochany mąż. Jakie cechy sprawiły, że stał się natchnieniem dla żony do pisania pełnych uczuć utworów?

1. Wsparcie psychologiczne

Jedną z ważniejszych rzeczy w byciu jednocześnie żoną i artystką jest towarzystwo partnera, który potrafi wesprzeć w trudnych chwilach, pomaga budować swoją wartość i tworzy przestrzeń do doskonalenia się w zawodzie. – O tym, jak ważny jest przy moim boku mąż, w którym zawsze znajduję tą bezpieczną przestrzeń, mam oparcie i na którego zawsze mogę liczyć, opowiadam w singlu „Gdy jesteś tu”. To piosenka o tym, jak dobrze jest mieć w pobliżu kogoś, kto nas rozumie, wie co zrobić, żebyśmy poczuli się lepiej i zawsze jest blisko, gdy nad moją głową zbierają się chmury – mówi Basia Kawa.

2. Konstruktywna krytyka

Podstawą każdego związku jest szczerość. Jednakże jest różnica pomiędzy zdrową i wartościową krytyką, a zwykłą złośliwością będącej wynikiem toksycznej zawiści. Konstruktywna opinia zawsze pozwala spojrzeć na to, co robimy, z innej perspektywy, dzięki czemu można wyciągnąć wnioski i nabrać odpowiedniego dystansu do siebie oraz na spokojnie przeanalizować sytuację. Mając taką osobę u swojego boku, można tylko piąć się w górę i rozwijać. – Kiedy coś tworzysz, ciężko podejść do tego całkowicie obiektywnie. W każdy tekst, muzykę wkładam wiele emocji. Dlatego bardzo ważne jest, aby mieć kogoś, kto oceni moje pomysły i bez całego tego bagażu towarzyszącego samemu twórcy, w subtelny sposób podpowie, co warto zmienić, poprawić czy dodać. Dzięki temu piosenki zyskują jeszcze większą wartość. Dlatego cieszę się, że wyszłam za mąż za człowieka, który zawsze jest w stanie spojrzeć na moje piosenki obiektywnym okiem i odpowiednio je zrecenzować, jednocześnie nie zniechęcając mnie do dalszego komponowania – komentuje Basia Kawa.

3. Inspiracje do tworzenia

Artyści od wieków szukają inspiracji do tworzenia bądź muz, dzięki którym ich twórczość wypłynie na nieznane jej dotąd wody. Takie osoby prowokują w twórcy emocje pozwalające wydobyć dodatkowe pokłady energii twórczej i kreatywności. Wiadomym jest, że im bardziej coś przeżywamy, tym więcej jesteśmy w stanie przekazać. Jednakże czasami nie trzeba szukać daleko, by odnaleźć źródło natchnienia. – Tym, co mnie codziennie pcha do przodu i stale wpływa na moją twórczość, jest bez wątpienia moja rodzina. To ona codziennie mnie inspiruje i powoduje, że mam ochotę tworzyć kolejne utwory.  – dodaje Basia Kawa.

4. Wspólne uczestniczenie w pasjach

Dobrym pomysłem na jak najtrwalszy związek jest znalezienie partnera, z którym łączą nas zainteresowania, usposobienie, światopogląd czy cechy charakteru. Pozwala nam to również obracać się w podobnym środowisku. – Moją definicją idealnego związku jest taki, w którym mąż jest dla mnie jednocześnie najlepszym przyjacielem, na którego ramieniu mogę się wypłakać i zwyczajnie wygadać, a jednocześnie, z którym mogę spędzić romantyczny wieczór. Dzięki temu łatwo nam znaleźć inne wspólne przestrzenie, w których dobrze czujemy się w swoim towarzystwie. Dla jednej pary będą to wspólne tańce, dla innych wspinanie się po górach czy oglądanie filmów lub seriali. Na pewno w każdym związku znajdzie się coś, za czym oboje przepadają i pobudzi to w nich nowe, wspólne zainteresowania. W przypadku moim i męża jest to niewątpliwie muzyka – mówi Basia Kawa.

5. Poczucie wolności

Mówi się potocznie, że małżeństwo to koniec wolności. Zdarza się, że ludzie duszą się w swoich związkach. A może być zupełnie inaczej… – Mój mąż nauczył mnie, że w związku bardzo ważne jest danie sobie nawzajem wolności – wtedy każde z nas może żyć pełną piersią. Mamy do siebie zaufanie, które procentuje i pomaga nam się rozwijać i stawać się coraz bardziej szczęśliwymi ludźmi. Ludźmi podążającymi za swoimi marzeniami i wspierającymi się nawzajem w ich realizacji – mówi Basia Kawa. – Dlatego właśnie najnowszy album „Zdobyłeś” zadedykowałam mojemu mężowi.